Podróżuj i pracuj – współczesny co-living

Ostatnia aktualizacja:  
28/4/2017
Trendy wskazują, że przybywa chętnych do co-livingu, czyli wspólnego wynajmowania przestrzeni. Dzisiejsze firmy z tej branży zapewniają nie tylko pomieszczenia wypoczynkowe, ale i służbowe – i to na całym świecie.

Zmiany cywilizacyjne, które zaszły w XXI wieku wpłynęły na nasz sposób życia, pracy i podróży. Jak pokazuje raport globalnych trendów WTM 2016, młodzi ludzie coraz częściej chcą być mobilni i oczekują dostępu do wszelkich udogodnień i sprzętów, niezależnie od miejsca i czasu. Z tego powodu takie osoby coraz częściej interesują się co-livingiem.

Życie i praca – razem czy osobno?

Co-living to pojęcie, które oznacza tworzenie wspólnot mieszkaniowych na wynajem, których członkowie mogą spędzać razem czas i mają do dyspozycji wszystkie urządzenia domowe, jak telewizory czy pralki. Trend ten różni się od tradycyjnych bloków wielomieszkaniowych tym, że większość pomieszczeń jest wspólna. Wszyscy członkowie mają równe prawa do korzystania z nich. Co-living pozwala na zmniejszenie rachunków oraz na rozwijanie więzi społecznych, które leżą u podstaw tego trendu.

Ponadto, co-living koncentruje się nie tylko na samym spędzaniu wolnego czasu i odpoczynku. Firmy z tej branży w swoich budynkach oferują także pomieszczenia do pracy. Wynika to z faktu, że młode pokolenie nie posiada tak sztywnego rozgraniczenia, pomiędzy pracą a czasem wolnym. Uczestnicy takich wspólnot mieszkaniowych mogą dowolnie korzystać zarówno z pomieszczeń wypoczynkowych i produktywnych.

Wynajem globalny

Co-living oprócz idei wspólnoty, redukcji kosztów i zapewniania wyposażenia bazuje także na mobilności, która jest ważna dla młodego pokolenia. Pokolenie dzisiejszych dwudziestolatków o wiele chętniej i częściej podróżuje, niż ich rodzice – nie tylko w celach rozrywkowych. Przykładem mogą być freelancerzy, którzy z powodu charakteru swojej pracy nie są sztywno związani z konkretym miejscem.

Obecnie firmy, zajmujące się co-livingiem, takie jak np. Pure House i Airbnb, starają się rozwijać swoje struktury w różnych miejscach na świecie, oferując swoim klientom możliwość przebywania w dowolnej filii. Próbują w ten sposób przyciągnąć do siebie ludzi, którzy dużo podróżują – służbowo, jak i prywatnie. Dzięki jednej opłacie za wynajem pomieszczeń tej samej firmy można przebywać w wielu miastach świata, korzystając ze wszystkich udogodnień.

Wizje przyszłości

Przykład co-livingu wskazuje na stopniowe zacieranie się różnicy, pomiędzy czasem wolnym a pracą – szczególnie wśród osób młodych. Dzisiejsi dwudziestolatkowie godzą się na ten kompromis, otrzymując w zamian większą elastyczność, pozwalającą chociażby na podróże.

Z tego powodu może wzrosnąć znaczenie firm, wynajmujących swoje pomieszczenia – szczególnie takich, które oprócz udostępniania zwykłych sal konferencyjnych czy szkolnych, służących pracy, potrafią zaoferować swoim klientom przestrzeń wypoczynkową, pozwalającą na swobodną komunikację i nawiązywanie więzi społecznych.

Autor
Łukasz Nowak