Rok 2016 na rynku wynajmu sal szkoleniowych i konferencyjnych

Ostatnia aktualizacja:  
16/2/2018
Rok 2016 był czasem wzrostu dla polskiego sektora MICE. Większość firm zanotowała zyski wyższe, niż w poprzednim roku.

Tendencja wzrostowa objęła praktycznie całą branżę. W przypadku eventów przełożyło się to na większą ilość przedsięwzięć, a szkoleń – nowych klientów. - Z biegiem czasu obserwujemy wzrost liczby wydarzeń o charakterze biznesowym, targowym i rozrywkowym – mówi Marta  Kwaśniewska, koordynator ds. oferty BCTW.

 

Unijny impuls

 

Motorem napędowym dla branży stała się Nowa Perspektywa Unijna, czyli możliwość dotacji dla przedsiębiorców i samorządów w ramach Funduszy Strukturalnych UE. Program rozpoczął się w 2014r., jednak opóźnienia w przyznawaniu dofinansowań sprawiły, że rezultaty zaczęły być widoczne dopiero w zeszłym roku. Zakończenie projektu przewidziane jest na 2020r. Dotacje unijne znacznie zwiększyły zyski przedsiębiorców z branży MICE.

Zwraca na to uwagę Magdalena Fudala, dyrektor Stowarzyszenia Forum Pracodawców w Kielcach - Z naszego punktu widzenia 2016r. był pozytywny jeśli chodzi o wynajem sal. W porównaniu z rokiem poprzednim mieliśmy znacznie większe wykorzystanie pomieszczeń szkoleniowych. Wykorzystywaliśmy je do projektów unijnych, ale także większe zainteresowanie było wynajmem komercyjnym. Podobnego zdania jest Joanna Żuradzka z firmy ArcheionNowe środki unijne zdecydowanie pobudziły rynek. Zmian nie jest na tyle duża, aby warto było otwierać nowe centra konferencyjne czy uruchamiać nowe sale. Równocześnie dla istniejących już podmiotów wynajmujących sale, nawet kilka większych zamówień rocznie pozwala istotnie poprawić wynik roczny.

  

Czego szukali klienci w 2016 roku?

 

 W związku z wytycznymi unijnych dofinansowań, zwiększył się popyt na niewielkie pomieszczenia, pozwalające pomieścić kilkuosobowe grupy oraz spotkania jeden na jeden. -  Zmieniła się nieco charakterystyka wynajmowania sal – zauważa Piotr Jedliński z firmy Biura Coworkingowe Clockwork. - Zdecydowanie przybyło nam użytkowników sal 2-4 osobowych. Pomieszczenia od 10 do 20 osób były wynajmowane częściej, ale na krótsze okresy czasu. Coraz częściej osoby zainteresowane wynajmem sal potrzebują ich tylko na kilka godzin. - Jest mniej szkoleń i warsztatów całodniowych i jednocześnie więcej 2-4 godzinnych – mówi Piotr Jedliński. - Docelowo oczywiście przekłada się to na wzrost przychodów.

 

Klienci oprócz rozmiarów pomieszczeń i cen w 2016 roku stawiali także na ciekawe i inspirujące do pracy wnętrza. - W całej Polsce odbywa się mnóstwo warsztatów, szkoleń i spotkań. Sprzyja to koniunkturze – stwierdza Iwona Lubojańska z EduconceptSale o charakterze loftowym cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Firmy - zarówno małe, jak i duże korporacje - szukają ciekawych wnętrz w nietypowych miejscach do kreatywnej pracy w komfortowych warunkach.

Ciekawe wnętrze firmy Educoncept (Warszawa)

Wyczuwa się również trendy przychodzące z krajów Europy zachodniej oraz Stanów Zjednoczonych – sale przestają być tylko miejscem z krzesłami, stołami i flipchartem. Klimat i charakter miejsca ma coraz większy wpływ na wybory klientów. W efekcie znacznie częściej szukają  miejsc, które swoim wystrojem pasowałyby do tematu organizowanego spotkania. - Widzimy znaczącą różnicę między rokiem 2015 i 2016. Dobry wynik zawdzięczamy dużej liczbie szkoleń zorganizowanych w Toruńskim Parku Technologicznym w 2016r. – Mówi Anna Grabowska z  Exea Smart Space. - Staramy się budować i utrzymywać technologiczny wizerunek miejsca, gdyż znaczna część wydarzeń dotyczyła tematu innowacji i edukacji.

 

Nie tylko szkolenia

 

W ubiegłym roku podmiotami zainteresowanymi wynajmem sal były nie tylko firmy szkoleniowe czy korporacje organizujące różnego rodzaju eventy. Odpowiednich pomieszczeń szukali także ludzie z dziedziny kultury i mody. - W 2016r. udało nam się nawiązać kilka bardzo ciekawych kontaktów. W salach Educoncept, w Warszawie i Katowicach odbywały się np. różnego rodzaju warsztaty,  fotograficzne, projektowania i dekoracji wnętrz, pokazy kulinarne i produktowe, ale także spotkania blogerów – mówi Iwona Lubojańska. - Kilka z nich przerodziło się w stałą współpracę.

 

Zmiany na rynku nie są tak dynamiczne aby zrewolucjonizować branżę. Pewne trendy są już jednak zauważalne, co przełoży się na pojawianie się nowych obiektów oferujących bardziej nowoczesną przestrzeń. Oraz, niestety, wyeliminuje z rynku podmioty niepotrafiące dostosować się do realiów.

Autor
Łukasz Nowak